Czas przyjrzeć się całkiem magicznej odmianie, jaką w moim odczuciu jest “Sirius Black” ze stajni Tilray. Ten strain o zawartości THC 18% i nieprzekraczający 1% CBD, zalicza się do hybrydowych odmian o silnym działaniu terapeutycznym z mocnym udziałem genów typu indica.
Już teraz zdradzę, że enigmatyczna otoczka Siriusa wymagała ode mnie trochę czasu, żeby móc w pełni odczarować jego właściwości, więc mam nadzieję, że ta recenzja Was nie rozczaruje ;).
Recenzja TILRAY SIRIUS THC 18% CBD < 1% oraz opinia redakcji
09.10.23
Na wstępie warto zauważyć, że charakterystyka w postaci 18% THC i nie więcej niż 1% CBD do tej pory była reprezentatywna dla odmian zarówno od Tilray, jak i S-labu, co mogło nasuwać domniemania, że te dwie marki w jakimś sensie się wzajemnie przenikają.
Faktycznie tak jest – Tilray to firma farmaceutyczna pochodzenia kanadyjskiego, światowy pionier w produkcji, badaniach i rozwoju preparatów i substancji na bazie konopi indyjskich do celów leczniczych.
W Portugalii Tilray zbudował w 2019 r. jednostkę do produkcji konopi indyjskich o medycznym zastosowaniu. Kompleks ten posiada potrójny certyfikat Dobrej Praktyki Produkcyjnej (GMP – Good Manufacturing Practice), zgodnie ze standardami Unii Europejskiej, stąd na opakowaniu suszu wypisanym podmiotem odpowiedzialnym, jest właśnie “Tilray Portugal”.
Natomiast S-lab jest nowoczesnym i innowacyjnym producentem leków na receptę i wyrobów medycznych w Polsce. Zajmują się dystrybucją suszu od Tilray w naszym kraju, przez co często te same odmiany przewijają się przez obie firmy, zachowując, w większości przypadków, identyczną specyfikację.
Trzeba przyznać, że już samą nazwę najnowszej propozycji od Tilray owiewa mgła magii i tajemnicy, gdyż szukając informacji na temat tej odmiany, spotkamy się z takimi określeniami jak “Sirius”, “Sirius Black” czy też “Alien Dawg”. Pierwsze dwa są typowe dla nazewnictwa tego medycznego suszu, za to Alien Dawg to oryginalna odmiana, na której bazuje produkt portugalskiej jednostki.
Eksperci zakładają, że Alien Dawg jest wynikiem krzyżówki mocarnej Afghani Indica Alien Technology z pochodzącą z Północnej Kalifornii hybrydą Chemdawg. Specyfikacja tych dwóch szczepów macierzystych w dużej mierze odpowiada za wyjątkowe doznania sensoryczne oraz intensywne i długotrwałe działanie Siriusa, który znajduje swoje miejsce pośród najsilniejszych obecnie hybryd.
Genetyka hybrydowa Siriusa wskazuje na podział w skali 60% indica i 40% sativa.
Pozwólcie, że zacznę od aspektu wizualnego. Jak otworzyłem to opakowanie to powiem wam, że mega pozytywne zaskoczenie!
Jeśli chodzi o propozycje od Tilray, w przeszłości miałem do czynienia jedynie z odmianą Blueberry i pamiętam, że byłem lekko zawiedziony wyglądem – może ze trzy topki były większego rozmiaru, a całą resztę suszu mógłbym przyrównać do kuleczek Nesquik.
W przypadku Siriusa kwiaty prezentują się wręcz majestatycznie. Z racji, że na recepcie miałem przepisane 5g, z oryginalnego opakowania miarka ta została przesypana do białego pojemniczka. Dzięki temu jasna pastelowa zieleń bajecznie kontrastowała, a moje oczy od razu mogły skupić się na wszelkich detalach tej rośliny.
Topki są średnio zbite, delikatnie puszyste z zewnątrz a pąki rozrastają się dosyć szeroko, przez co wizualnie kwiatostany Siriusa wydają się większe. Powykręcane listki miejscami porośnięte są brązowo-bursztynowymi włoskami, zostawiając większe pole do popisu pięknym odcieniom zieleni.
Każdy z tych barwnych fragmentów osłonięty jest mocno zauważalną warstwą trichomów – liczne kryształki wybornie odbijają padające na nie światło i błyszczą niczym gwiazdozbiory nad nocnymi wiejskimi polami.
Kiedy zamkniemy oczy i skupimy się na zmyśle węchu, wyczujemy mix wielu znajomych aromatów. Całkowity zapach określiłbym jako dosyć wytrawny i ciężki, lecz gdy weźmiemy do ręki topka i troszeczkę go pouciskamy, wnet poczujemy, jak uwalniają się sosnowe, ziemiste i pieprzne nuty.
Oprócz tego momentami wyczuwalny jest też lekko pikantny dieslowy aromat siriusa oraz subtelna kwaśna cytrusowa woń. Cały bukiet z pewnością wydaje się dosyć charakterystyczny dla szczepów macierzystych Alien Dawg’a. Powinien on zadowolić szczególnie koneserów złożonych i nieoczywistych aromatów.
Tak jak to miewam w zwyczaju, w przypadku testowania medycznych odmian a w szczególności złożonych hybryd, sprawdziłem Siriusa podczas waporyzacji, jak i palenia. Oczywiście zobligowany jestem do poinformowania, że palenie nie jest preferowanym sposobem użytkowania medycznej marihuany, ponieważ jest po prostu szkodliwe, a dodatkowo w procesie spalania zatraca się wiele terpenów i kanabinoidów.
W pierwszej kolejności skręciłem skromnego jointa, pakując do bletki około 0,3 grama suszu od Tilray oraz używając filtra ActiTube – jeżeli zdecydujemy się na palenie, polecam korzystać z filtrów węglowych. Dlaczego? Poza odpowiednią filtracją substancji smolistych, zapewniają łagodniejszy i nieco chłodniejszy dym, a dodatkowo łatwiej zawinąć na nich bletkę.
Kilka buchów wystarczyło, żeby przekonać się na własnej skórze (dosłownie), dlaczego ta odmiana zalicza się do najsilniejszych hybryd. Nie musiałem długo czekać na efekty konsumpcji sirius od tilray. Od razu poczułem narastające ciśnienie w obrębie moich skroni, które w momencie puszczenia migiem rozlało się po całym ciele, zapewniając mocne rozluźnienie mięśni oraz szeroko pojęty relaks.
Jednocześnie odniosłem wrażenie, że nagle moja głowa stała się cięższa, a na powiekach ktoś zawiesił mi odważniki – ogarnęła mnie wizja cieplutkiego łóżka i głębokiego snu. Z jednej strony spodziewałem się takiego działania po Siriusie, z drugiej zastanawiałem się, gdzie podziewa się przeciwna część tej hybrydy – sativa.
Wystarczyło mi jednak poczekać kilka minut, żeby odnotować zbliżającą się, niewielką falę euforii, z pieniącą się na szczycie poprawą nastroju i wzmożoną kreatywnością. Pozwoliło mi to wybrnąć z uczucia tzw. “couchlock’a”, czyli kolokwialnie mówiąc, przyklejenia do kanapy.
Co prawda, większość czasu działania Siriusa przesiedziałem na fotelu przed komputerem, jednak zachowałem całkiem satysfakcjonujący poziom myślenia i skupienia, pozostając przy tym niesamowicie odprężonym. Efekty po zapaleniu utrzymywały się dosyć długo i w głębi duszy czułem, że po wieczornej rutynie, gdy wskoczę do łóżka i zamknę oczy, prędko przeniosę się do krainy snów – tak też się stało, rano wstałem porządnie wyspany i wyjątkowo spokojny, mimo grającej w tle symfonii budzików.
Na przestrzeni ostatniego miesiąca, przy większości testów towarzyszył mi Starry 4.0 od X-Max i do tej pory sprawdzał się świetnie, więc nawet nie zastanawiałem się nad zmianą sprzętu.
Przy pierwszej waporyzacji odważyłem 0,2 grama suszu, zmieliłem i zapakowałem do komory Starry’iego. Topki Siriusa elegancko się kruszą, przez co waporyzator nabija się wygodnie a dodatkowo wpływa to na wydajność wydobywającej się pary.
Początkową temperaturę ustawiłem na 190℃, specyfikacja urządzenia pozwala na błyskawiczne osiągnięcie żądanego stopnia nagrzania, więc szybko przystąpiłem do sesji. Równie szybko zaskoczył mnie smak pary, który uznałem za całkiem wyjątkowy i definitywnie przystępniejszy niż w przypadku palenia.
Dym z jointa był mocno pikantny i gorzki, natomiast buszki z wapka pozwalały na zanurzenie się zmysłami w bajkowy spacer po iglastym lesie. Sosnowe i ziemiste aromaty w połączeniu z nutami kwaskowatych owoców subtelnie szczypały moje kubki smakowe. Przy takiej kombinacji obawiałem się, że para może okazać się krztusząca, ale nic z tych rzeczy – każde zaciągnięcie było po prostu przyjemnością.
Pierwsze efekty zaczęły się pojawiać się w umiarkowanym tempie, dzięki czemu mogłem w pełni skoncentrować się na poszczególnych aspektach. Najbardziej zastanawiało mnie jak waporyzacja tej odmiany wpłynie na senność i czy będzie to tak uporczywie nachalne jak po zapaleniu.
Ponownie pozytywnie się zaskoczyłem, głowa faktycznie stała się nieco cięższa ale nie czułem już takiego ciężaru na powiekach. Następnie na pierwszy plan zaczęło wychodzić pożądane rozluźnienie i odprężenie, a w kolejce ustawiła się już dyskretna poprawa nastroju w połączeniu z euforyczną stymulacją umysłu oraz zwiększona kreatywność. Wszystkie te efekty naprawdę sprawnie i sensownie łączyły się w spójną całość działania terapeutycznego.
Więcej o efektach z waporyzacji Sirusa Blacka od Tilray możesz zobaczyć na naszej filmowej recenzji na kanale na YT Cannabis Spot
Sirius Black, z dominacją genów indica i wysokim poziomem THC, może powodować niechciane reakcje, takie jak splątanie myśli, uczucie lęku, podwyższony puls, a w skrajnych przypadkach nawet odczucia paranoiczne.
Z uwagi na silne działanie usypiające Sirius zalicza się raczej do odmian przeznaczonych do wieczornego użytku. Korzystanie z tej hybrydy rano lub w ciągu dnia może utrudnić pacjentom funkcjonowanie i negatywnie wpłynąć na efektywność wykonywanych czynności.
Sirius znajdzie swoje zastosowanie w łagodzeniu bólu i stanów zapalnych, a także wśród osób, które oczekują efektów terapeutycznych takich jak mocne rozluźnienie ciała, odprężenie, lek na bezsenność i poprawa apetytu.
Silne działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne będzie jak najbardziej odczuwalne i satysfakcjonujące, jednakże trzeba mieć na uwadze fakt, iż podczas użytkowania tej odmiany możemy nie wykorzystać naszego czasu w aktywny sposób – relaks i ciężkość ciała będą w dużej mierze zniechęcać nas do ruchu i przyciągać do zajęcia wygodnej pozycji spoczynkowej.
W mniejszym stopniu odmiana od Tilray sprawdzi się również w leczeniu objawów przewlekłego stresu i depresji. Euforyczne działanie ze strony sativy pomoże w poprawie humoru i wprowadzeniu nas w lepszy nastrój, co pozwoli na spokojniejszy proces myślowy i radosne czerpanie chwil.
Czas dowiedzieć się co kryje się za wyjątkowym działaniem, wyglądem i zapachem tej medycznej marihuany sirius. Jak już wspominałem, warstwa trichomów pokrywająca topki Siriusa jest całkiem pokaźna i to właśnie w niej znajdziemy mnóstwo terpenów, czyli naturalnych związków chemicznych odpowiedzialnych za unikalne właściwości tej odmiany. Zatem przyjrzyjmy się tym, które występują w największych ilościach.
Kariofilen (21,96%) – Kariofilen wyróżnia się ziemistym oraz pieprzowym aromatem. Posiada także właściwości przeciwbólowe oraz przeciwzapalne, co może wspomóc w łagodzeniu dolegliwości bólowych. Temperatura wyparowywania kariofilenu oscyluje w zakresie od 129°C do 133°C.
Limonen (18,29%) – Limonen charakteryzuje się aromatem cytrynowym i jest znany ze swoich właściwości przeciwdepresyjnych oraz przeciwzapalnych. Dodatkowo, przyczynia się do poprawy nastroju. Temperatura waporyzacji limonenu wynosi około 176°C – 178°C.
Mircen (17,07%) – Mircen cechuje się ziemistym zapachem i często występuje w odmianach marihuany, które wywołują uczucie uspokojenia i relaksu. Przyczynia się także do redukcji stresu i łagodzenia bezsenności. Ten terpen wydziela się w temperaturze około 166°C – 168°C.
Nerolidol (17,07%) – Nerolidol charakteryzuje się subtelnym, kwiatowym aromatem i posiada właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwpasożytnicze. Dodatkowo, może pomóc w rozluźnieniu mięśni i być wsparciem w łagodzeniu bezsenności. Temperatura waporyzacji nerolidolu waha się między 157°C a 164°C.
Pinen (9,27%) -Pinen posiada aromat przypominający sosnę i słynie z właściwości przeciwbakteryjnych oraz przeciwwirusowych. Pomaga w zwiększeniu koncentracji i poprawie funkcji pamięci. Temperatura waporyzacji pinenu wynosi około 155°C – 157°C.
Pełne, 15-gramowe opakowanie „Tilray 18% THC, 1% CBD” to kwota około 800 zł, więc uśredniona cena za jeden gram Siriusa wynosi 54 zł. Trzeba jednak pamiętać, że ogólny zakres cenowy tej medycznej odmiany jest dosyć rozciągnięty i według informacji, które znajdziemy w internecie, susz od Tilray może mieścić się w widełkach od 337,50 zł do 1289,85 zł – jest to zależne od marży apteki oraz aktualnych kosztów dostawy.
Piętnaście gramów może okazać się zbyt dużą ilością dla pewnych pacjentów, dlatego warto zdawać sobie sprawę, że nie trzeba kupować całej ilości suszu wskazanej na recepcie. Jako że marihuana medyczna jest wydawana na receptę, można dokonać zakupu jedynie części tego leku, zgodnie z bieżącym zapotrzebowaniem pacjenta.
Jednakże warto podkreślić, że nie każdy punkt apteczny może oferować taką możliwość. Dlatego rekomendujemy wybór apteki, która respektuje prawa i wymagania pacjenta. Ważne jest także, aby mieć na uwadze, że ważność recepty to 30 dni od momentu jej wystawienia. Jeżeli decydujemy się na zakup podzielony, musimy pamiętać o tym, że niewykorzystana reszta suszu musi zostać nabyta w tej samej aptece, w której poczyniliśmy pierwotny zakup na podstawie owej recepty.
Medyczna odmiana Alien Dawg kryjąca się pod nazwą Sirius Black to zdecydowanie jedna z najsilniejszych hybryd, z którą miałem do czynienia. Przewaga genów indica mocno daje o sobie znać i zapewnia intensywne efekty terapeutyczne charakteryzujące się całkowitym rozluźnieniem zarówno ciała, jak i umysłu, skutecznym działaniem przeciwbólowym i poprawą apetytu. Dodatkowo ta medyczna odmiana sprawdzi się wyśmienicie jako lek na bezsenność, a drugoplanowa sativa subtelnie wprowadzi nas w pozytywny nastrój i przyjemnie uniesie na duchu.
Podkreślając intensywność wyżej wymienionych efektów, należy zwracać uwagę na odpowiednie dawkowanie suszu od Tilray przy regularnym stosowaniu w celu uniknięcia niepożądanego działania.
Szczep Sirius Black Tilray to naprawdę solidna propozycja, która nie tylko zapewnia unikalny profil terapeutyczny, ale też świetnie wygląda i pachnie. Do tej pory jest to chyba najciekawsza hybryda z przewagą indicy na polskim rynku medycznych odmian i nie pozostaje mi nic, tylko czekać na następne koncepcje od Tilray.
9
1
Odwiedź nas na:
Nasze produkty
Podobne artykuły
ADHD – objawy u dorosłych ADHD to nie tylko roztrzepanie i wiercenie się na krześle….
Czytaj więcejDepresja to powszechna choroba, której nie należy lekceważyć.
Czytaj więcejSour Diesel – Opis i Historia odmiany Sour Diesel to odmiana konopi, która łączy prawie…
Czytaj więcejNa początek kilka najważniejszych informacji o THCB: Czym dokładnie jest THCB? THC-B to dość nowy…
Czytaj więcejOdkrycie i czym dokładnie jest H4CBD? H4CBD to syntetyczny kannabinoid, który został stworzony przez zespół…
Czytaj więcejMaster Kush – opis i historia odmiany Master Kush to wyjątkowa hybryda marihuany, w której…
Czytaj więcej