Lufka to dość niedoceniany atrybut palacza. W konopnych kręgach jest raczej postrzegana jako szybka forma zapalenia niewielkiej ilości suszu. Koneserzy tej rośliny ubolewają, że podczas użytkowania fifki zanika pewien rytuał, jaki towarzyszy przy paleniu np. blantów. O jaki rytuał chodzi, dlaczego lufka może okazać się lepsza niż standardowe rolowanie? No i co najważniejsze: jak w ogóle palić z fifki? W tym artykule znajdziesz odpowiedzi na wszystkie postawione pytania. To co, czytamy!
Jak palić z lufki?
03.06.22
Najłatwiej rzecz ujmując, lufki to akcesoria do palenia różnych mieszanek ziół. Zamiennie możemy nazywać je również fifkami. Dawniej, niezwykle popularne jako forma podawania papierosów. Mimo że moda ta zanikła, w gronie palaczy suszu konopnego, lufka nadal cieszy się użytkowaniem — ułatwia ona szybką konsumpcję rośliny. Jeśli chodzi o materiał wykonania, najczęściej możemy spotkać wersję: szklaną, ceramiczną, metalową lub drewnianą. Jej budowa jest dość prosta, a składa się z: cybucha, długiej szyjki oraz (bardzo często spłaszczonego) ustnika. Fifka to poręczne akcesorium do palenia, które może wybawić z opresji niejednego użytkowników konopi. A dokładnie tego, któremu kręcenie blantów sprawia niemałą trudność. Lufka zapewnia wygodną możliwość cieszenia się suszem, w praktycznie każdych możliwych warunkach.
Oto nasz prosty przewodnik, jak palić z lufki w kilku krokach. A więc:
Abyś mógł cieszyć się poprawnym sposobem palenia z lufki, podstawą powodzenia jest posiadanie suszu. Może to być marihuana lub inna, dowolnie wybrana przez Ciebie mieszanka ziół, możliwych do spożycia drogą inhalacji. Kiedy posiadamy już takowe, należy nabić je wprost do szerokiej części lufki, czyli cybucha.
Nabijanie cybucha to dość łatwa czynność, chociaż kluczowe jest dobranie odpowiedniej ilości suszu. Nie możemy go wziąć zbyt mało, ponieważ luźne, zbyt mało ściśnięte kawałki rośliny, mogą dostać się do naszych ust, podczas wdychania dymu. Natomiast za duża ilość konopi, zbije się w masę ciężką do rozpalenia. Zatem za optymalną dawkę ziół względem cybucha, uznaje się małej wielkości top o luźnej strukturze. Natomiast w przypadku sypkiej konsystencji rośliny, należy nabić cybuch po brzegi, jednak bez mocnego ubijania użytego materiału.
Jeśli jednak preferujesz waporyzacje, spróbuj GIGA CHAD. Teraz 10% taniej z limitowanym kodem rabatowym CANSPOT10:
Kiedy cybuch jest już napełniony, możemy przystąpić do rozpalania lufki. Możesz użyć do tego, dowolnego nośnika ognia: zapalniczki, zapałek, zapalarki. (My szczególnie polecamy te marki clipper, są trwałe i posiadają wiele ciekawych wzorów). Gdy ogień jest już w Twojej dłoni, umieść koniec
z ustnikiem lufki w buzi, natomiast do cybucha przyłóż źródło ciepła. Zaciągnij się dymem z fifki.
Kiedy zauważysz, że żar znajdujący się w cybuchu dochodzi do początku szyjki, jest to znak, że materiał umieszczony w środku fifki, zaczyna się kończyć. Ten moment będzie odpowiedni, by wstrzymać palenie i przy użyciu palca wskazującego, wystukać pozostałości po spalonych ziołach. Uwaga: upewnij się, że zawsze dotykasz chłodnej strony lufki.
Lufka z filtrem to bardzo ciekawa alternatywa dla klasycznej fifki. Dzięki wbudowanym szklanym kulką dym, który inhalujemy do płuc, zostaje wstępnie oczyszczony. Lufki filtrujące możesz zakupić na naszej stronie Cannabis-spot.pl
Czyszczenie lufki jest dość proste. Przygotuj sobie patyczek higieniczny, dowolną substancję odkażającą np.: alkohol etylowy. Zamocz patyczek w roztworze i włóż go prosto w szyjkę lufki, starając się wyczyścić powstały podczas palenia osad. Następnie tak oczyszczoną i odkażoną lufkę wypłucz mocnym i zimnym strumieniem wody. Wymywając ją w ten sposób z pozostałości środka czyszczącego i… oto jest! Nowa i świeża lufka do ponownego wykorzystania
Cytując sławnego rapera Matę „nawet w Tesco możesz kupić lufkę” tym oto cytatem chcemy wyrazić, że fifka to łatwy do znalezienia, ogólnodostępny produkt, jednak najczęściej spotykany w podstawowej wersji, prostej szklanej rurki. Fifkę pod taką postacią możesz spotkać w sklepach spożywczo-monopolowych, alkoholowych, większych dyskontach czy sklepach nocnych.
Obydwie formy palenia z pewnością mają swoje korzyści. Zacznijmy od blanta. Koneserzy suszu uważają ten sposób palenia za pewnego rodzaju, „specjalną okoliczność”. Wynikać to może np. z kształtującej się przez lata, kultury palenia konopi. W latach 60 XX wieku, kiedy świat opanowała nowa subkultura – czyli hippisi. Na porządku dziennym było dzielenie się i życie w komunie społecznej. Marihuana była wtedy również bardzo popularnym i często zażywanym środkiem rozrywkowym. Zbierano się we wspólnych kołach, by najpierw zawinąć konopie, a później celebrować palenie poprzez powolną inhalację i przekazywanie palącego się blanta swoim towarzyszom. Taki sposób palenia z pewnością ma swój urok i sprawia, że wszyscy partycypują w jednej czynności.
Ciężko o nią jednak przy użyciu lufki. Ilość suszu mieszcząca się w fifce, wystarcza na od 5 do 7 mniejszych zaciągnięć. To z pewnością zbyt mało, by całe grono znajomych mogło razem konsumować zawarty w niej susz. Jednak ta forma ma swoje zalety, np.: gdy nie chcemy zbytnio przeciągać tego procesu, zależy nam na czasie lub po prostu chcemy spożyć niewielką ilość wybranych ziół.
CBD z lufki to sposób konsumpcji, który cieszy się ciągłą popularnością wśród osób ceniących tradycyjne metody inhalacji. Choć palenie z lufki pozwala na bezpośrednie doświadczenie smaku i aromatu suszu, warto pamiętać, że jak każda forma palenia, niesie za sobą ryzyko wdychania produktów spalania. Dlatego ważne jest, aby podejść do tej metody z rozwagą i świadomością. CBD z lufki to propozycja dla tych, którzy chcą szybko i skutecznie dostarczyć kannabidiolu do swojego organizmu, ale warto zawsze pamiętać o potencjalnych ryzykach związanym z paleniem.
Ciekawostką dla miłośników naturalnych i ekologicznych rozwiązań może być fakt, że można również przygotować lufkę z… jabłka! Jak zrobić lufkę z jabłka? To prosty i zarazem innowacyjny sposób na waporyzację suszu CBD. Wybierz świeże, jędrne jabłko, które po usunięciu górnego ogonka i wydrążeniu środkowej części zamieni się w przenośną i w pełni biodegradowalną fajkę. Dzięki wykonaniu kanału przepływu powietrza, jabłko staje się funkcjonalnym urządzeniem do waporyzacji. Po zakończeniu sesji taką lufkę można nawet zjeść jako smaczną przekąskę, co stanowi dodatkowy atut tego zdrowego i przyjaznego dla środowiska sposobu na korzystanie z suszu.
Niezależnie od tego, czy wolisz blanta, bongo czy waporyzację, lufki to bezkompromisowo akcesoria, które są łatwo przenośne, kompaktowe i szybkie w użyciu. Sprawdź, jaka lufka spodoba się Tobie.
0
0
Odwiedź nas na:
Nasze produkty
Podobne artykuły
Najpopularniejsze rodzaje lufek Wybór odpowiedniej lufki to ważna decyzja dla każdego palacza. Na rynku znajdziemy…
Czytaj więcejNa skróty: Bletki do suszu – Bletka co to? Bletki, znane również jako bibułki, to…
Czytaj więcejCzyszczenie bong oraz szklanych lufek Pamiętajcie, regularne czyszczenie bonga nie tylko poprawia jego wygląd, ale…
Czytaj więcejDlaczego warto dbać o waporyzator? Waporyzatory to niewielkie, ale niezwykle efektywne urządzenia, które umożliwiają nam…
Czytaj więcejUnboxing Już na pierwszy rzut oka, X-Max Starry 4.0 wywołuje w nas mega pozytywne wrażenie….
Czytaj więcej10 najlepszych bong – opis rankingu Jeśli szukasz idealnego bonga, warto wziąć pod uwagę kilka…
Czytaj więcej