Czy szukasz budżetowego waporyzatora premium? W naszej najnowszej recenzji X-Max Starry 4.0 odnajdziesz wszystkie kluczowe informacje, które pomogą Ci zdecydować, czy to urządzenie jest właśnie tym, czego potrzebujesz. Przyglądamy się bliżej szybkości nagrzewania, jakości generowanej pary, a także porównujemy go z popularnym Fenixem Mini. Dowiedz się, jak różne tryby i zakresy temperatury mogą wpłynąć na Twoje doświadczenie z waporyzacją. Przeczytaj naszą obszerną recenzję i sam się przekonaj, czy X-Max Starry 4.0 spełni Twoje oczekiwania!
Recenzja X-Max Starry 4 - budżetowy waporyzator premium
28.06.23
Już na pierwszy rzut oka, X-Max Starry 4.0 wywołuje w nas mega pozytywne wrażenie. Po pierwszym kontakcie z tym urządzeniem nie możemy powstrzymać się od skomentowania, jak elegancko się prezentuje. Wyważenie tego waporyzatora jest naprawdę imponujące – nie jest ani zbyt ciężki, ani zbyt lekki. Jego wykonanie od razu budzi zaufanie i zadowolenie.
Przyjrzyjmy się bliżej temu, co znajduje się w pudełku. W zestawie odnajdziemy nie tylko sam waporyzator, ale także kompleksowy zestaw do czyszczenia. Znajduje się w nim klasyczny wycior, prosty metalowy ubijak oraz dodatkowe czyścidełko, które pomoże nam w usunięciu nawet najdrobniejszych resztek z komory urządzenia. W zestawie X-Max Starry 4.0 nie zabrakło również miejsca na praktyczne dodatki. Znajdziemy tu kapsułkę dozującą susz CBD, dwie silikonowe nakładki na ustnik, patyczki bawełniane do czyszczenia, a także kabel USB typu C do ładowania naszego sprzętu. Warto także zaznaczyć, że producent pomyślał o zapasowych elementach – w zestawie znajdziemy dwa dodatkowe sitka i dwa oringi gumowe. W pudełku z X-Max Starry 4.0 odkryjemy jeszcze cztery waciki do czyszczenia, co sprawia, że od razu dysponujemy pełnym zestawem do pielęgnacji naszego waporyzatora. Na koniec, jak przystało na produkt wysokiej jakości, w opakowaniu znajdziemy oczywiście instrukcję obsługi. I to właśnie wszystko, co kryje w sobie pudełko z X-Max Starry 4.0.
Zanim przejdziemy dalej, musimy wspomnieć o jednym szczególnie istotnym elemencie, który odkryliśmy podczas unboxingu – akumulator. Znajduje się on u podstawy urządzenia, a jego standardowy model 18 650 jest dobrze znany z waporyzatorów.
To, co oznacza obecność takiego akumulatora w X-Max Starry 4.0, to fakt, że przy zakupie dodatkowego akumulatora, będziemy mogli korzystać z urządzenia praktycznie non stop. Eliminuje to ryzyko, że urządzenie niespodziewanie się rozładuje.
Rozwiązanie z wymiennym akumulatorem w waporyzatorze do suszu uważamy za fantastyczną innowację. Ładowanie akumulatora odbywa się od spodu urządzenia – wystarczy proste kliknięcie, aby go zamontować.
Teraz przejdziemy do dokładniejszej analizy urządzenia. Na samej górze znajduje się wysuwany ustnik-rozwiązanie, które znamy i doceniamy z innych waporyzatorów, takich jak Mighty. Jesteśmy wielkimi fanami takiego designu: kiedy nie korzystamy z urządzenia, ustnik chowamy; kiedy chcemy skorzystać, po prostu go wysuwamy.
Sama górna część z ustnikiem wykonana jest z tlenku cyrkonu. Co to dla nas oznacza? Chodzi o to, że takie materiały, w połączeniu z ceramiczną komorą w środku, mają zapewnić nam najwyższy komfort użytkowania oraz idealne oddanie smaku naszego suszu podczas sesji waporyzacji.
Górna część ustnika jest przytwierdzona na magnes – kolejne, naszym zdaniem, doskonałe rozwiązanie. Dzięki temu mamy łatwy i szybki dostęp do komory, bez konieczności odkręcania jakichkolwiek części. Wystarczy pociągnąć w górę, a cała komora z ustnikiem otwiera się, dając nam bezproblemowy dostęp. Magnes wydaje się być solidnie wykonany. Poniżej znajdują się dwie kratki dla lepszej wentylacji.
Na jednej z bocznych ścianek znajdziemy ciekawą funkcję – system regulacji przepływu powietrza, czyli tak zwany “airflow”. Przesuwając go w dół, otwieramy wlot powietrza, co przekłada się na lepszą wentylację podczas sesji.
Poniżej znajduje się przycisk do uruchomienia urządzenia – trzy kliknięcia wystarczą, aby włączyć lub wyłączyć sprzęt. Jeszcze niżej umieszczony jest ekran OLED, na którym wyświetlane są standardowe informacje, takie jak temperatura, czas sesji oraz stan baterii. Dodatkowo, na dole znajdują się dwa przyciski funkcyjne służące do regulacji temperatury oraz wejście USB typu C do ładowania urządzenia.
Teraz przyjrzymy się bliżej komorze. Po otwarciu widzimy, że jest ona bardzo prosta i wydaje się łatwa w utrzymaniu. Komora, jak już wspominaliśmy, wykonana jest z ceramiki, co ma na celu zapewnić nam lepszy smak suszu podczas waporyzacji, ale także ułatwić czyszczenie urządzenia.
Na górze komory umieszczono sitko, które ma na celu zapobiec przedostawaniu się suszu do ust przez ustnik. Całość prezentuje się bardzo prosto i kompaktowo, co stanowi dla nas dodatkowy atut.
Przystąpiliśmy do pierwszej sesji, używając do tego medycznej marihuany oraz suszu CBD. Na starcie ustawiliśmy temperaturę na 190 stopni Celsjusza, a czas trwania sesji ustaliliśmy na 4 minuty – takie są też domyślne ustawienia X-Max Starry 4.0.
Ciekawą funkcjonalnością oferowaną przez ten waporyzator jest możliwość wyboru jednego z trzech timerów. Zmieniamy go, przyciskając jednocześnie przycisk włączenia oraz górny przycisk regulacji temperatury i przytrzymując je przez dwie sekundy. Dzięki temu możemy wydłużyć czas trwania sesji do 6 lub nawet 10 minut. Przy czym dłuższe opcje polecamy głównie do niższych temperatur.
Co nas zaskoczyło, to szybkie nagrzewanie się urządzenia – potrzebowało zaledwie około 20 sekund, aby osiągnąć żądaną temperaturę 190 stopni.
Pierwsze wrażenia odnośnie smaku były naprawdę pozytywne. Połączenie dwóch odmian suszu dawało nieco zmieszaną, ale bardzo satysfakcjonującą nutę smaku. Odmiana CBD o smaku mango dodawała suszowi nieco egzotyki, a ostateczny efekt był soczysty i przyjemny. Przy temperaturze 190 stopni nie otrzymujemy pełnej pary – dla przypomnienia, zakres temperaturowy tego urządzenia wynosi od 100 do 240 stopni Celsjusza. Niemniej jednak smak był dla nas naprawdę dobry.
Równie pozytywne były nasze doświadczenia z przepływem powietrza. Dzięki otwartemu systemowi przepływu powietrza oraz ceramicznej komorze inhalowanie było bardzo wygodne. Nie wymagało to dużego wysiłku, ani mocnego ściągania powietrza – wszystko działo się płynnie i bez problemu. Standardowo, urządzenie zawibrowało, więc sesja dobiegła końca.
W drugiej sesji postanowiliśmy przetestować X-Max Starry 4.0 przy maksymalnej możliwej temperaturze – 240 stopniach Celsjusza, do której urządzenie nagrzało się zaskakująco szybko po trzech kliknięciach. Takiej szybkości nagrzewania w waporyzatorze do suszu jeszcze nie mieliśmy okazji obserwować.
Przy tej temperaturze para wypływała obficie. Z całą pewnością można stwierdzić, że przy maksymalnej temperaturze susz daje pełnię swojej mocy. Smak był wyjątkowo intensywny, a długie zaciągnięcia mogły nieco zadrapać w gardło.
W przypadku używania silniejszych odmian medycznych na tej temperaturze zalecamy szczególną ostrożność – nawet przy minimalnej ilości medycznej marihuany efekty mogą być naprawdę intensywne. Niemniej jednak smak był odczuwalny bardzo wyraźnie.
Dodatkowo, w tym waporyzatorze para przepływa przez ustnik zaskakująco łatwo. Nie ma potrzeby mocnego zaciągania, co dodatkowo ułatwia korzystanie z urządzenia.
Porównując X-Max Starry 4.0 z naszym ukochanym Fenixem Mini, zauważyliśmy kilka istotnych różnic. Pod względem rozmiarów, mamy do czynienia z dwoma zupełnie różnymi światami. Co do wagi, oba urządzenia są do siebie bardzo podobne. W kwestii ergonomii, mimo że Fenix Mini jest niewątpliwie przenośny, to jednak nie leży w ręce tak komfortowo jak X-Max Starry 4.0, który trzyma się wyjątkowo dobrze.
Co więcej, podczas korzystania z Fenixa Mini zauważyliśmy, że czasami wymaga on bardziej intensywnego zaciągnięcia, aby para w pełni wydobyła się z komory. Takiego problemu nie napotykamy w przypadku X-Max Starry 4.0. Para przechodzi przez ustnik urządzenia delikatnie i przyjemnie.
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na różnice w zakresie regulacji temperatury i czasu sesji. X-Max Starry 4.0 daje użytkownikowi większą kontrolę, umożliwiając wybór trzech różnych czasów sesji oraz szeroki zakres temperatur od 100 do 240 stopni Celsjusza. Natomiast Fenix Mini oferuje mniejszą elastyczność w tych aspektach – od 160 do 221 stopni C oraz czas trwania sesji wynoszący zawsze 4 minuty.
Różnią się również sposobem ładowania – X-Max Starry 4.0 korzysta z wymiennego akumulatora 18650, co daje możliwość korzystania z urządzenia praktycznie bez przerwy. Tego typu rozwiązanie nie jest dostępne w Fenixie Mini.
Zdecydowanie, X-Max Starry 4.0 to urządzenie godne polecenia. Już na pierwszy rzut oka widać, że producent przyłożył dużą wagę do jakości materiałów i przemyślanej konstrukcji. Właśnie dzięki ceramice i tlenku cyrkonu, które zostały użyte do produkcji komory i ustnika, doświadczamy pełni smaku naszego suszu.
Podczas drugiej sesji, zauważyliśmy, że X-Max Starry 4.0 jest niezwykle efektywny. Mimo że do końca czasu sesji pozostała jeszcze ponad minuta, już wtedy odczuwaliśmy intensywne efekty waporyzacji. Właściwie, byliśmy już niemalże przesyconymi doświadczeniem, mimo że czas sesji jeszcze się nie skończył.
Zalety X-Max Starry 4.0:
Wady X-Max Starry 4.0:
Waporyzator X-Max Starry 4.0 wyróżnia się szerokim zakresem regulacji temperatury od 100 do 240 stopni Celsjusza, co pozwala na precyzyjne dopasowanie do rodzaju i charakterystyki używanego suszu.
Ceramiczna komora i ustnik z tlenku cyrkonu zapewniają czysty, nieskażony smak, a sama konstrukcja urządzenia gwarantuje wygodne i łatwe użytkowanie. Wymienny akumulator daje dodatkowy komfort – w razie potrzeby możemy go z łatwością wymienić, nie przerywając sesji.
X-Max Starry 4.0 jest też bardzo ergonomiczny i poręczny. Mimo kompaktowych rozmiarów urządzenie jest solidne i dobrze leży w ręce.
Co więcej, możemy powiedzieć – X-Max Starry 4.0 to waporyzator, który spełni oczekiwania zarówno początkujących, jak i bardziej doświadczonych użytkowników, oferując świetną jakość waporyzacji w budżetowej cenie.
Oczywiście w naszym sklepie Cannabis Spot znajdziecie waporyzator X-Max Starry 4.0 w mega atrakcyjnej cenie.
7
1
Odwiedź nas na:
Nasze produkty
Podobne artykuły
Najpopularniejsze rodzaje lufek Wybór odpowiedniej lufki to ważna decyzja dla każdego palacza. Na rynku znajdziemy…
Czytaj więcejNa skróty: Bletki do suszu – Bletka co to? Bletki, znane również jako bibułki, to…
Czytaj więcejCzyszczenie bong oraz szklanych lufek Pamiętajcie, regularne czyszczenie bonga nie tylko poprawia jego wygląd, ale…
Czytaj więcejDlaczego warto dbać o waporyzator? Waporyzatory to niewielkie, ale niezwykle efektywne urządzenia, które umożliwiają nam…
Czytaj więcej10 najlepszych bong – opis rankingu Jeśli szukasz idealnego bonga, warto wziąć pod uwagę kilka…
Czytaj więcejBongo grawitacyjne to wyższy stopień wtajemniczenia jeśli chodzi o palenie konopi. Sprawdź, czym jest popularne „wiadro”.
Czytaj więcej