Holenderskie coffee shopy to mekka dla fanów zielonego tematu. Zna je cały świat, bo to właśnie tam od lat można było nabyć legalnie marihuanę. Co jednak wpłynęło na to, że to właśnie Holandia stała się krajem przyjaźnie nastawionym do konopi indyjskich?
Holenderska marihuana - jak opanowała świat?
28.06.22
Provosi byli ruchem kontrkulturowym, aktywnym w Holandii w latach 1965 -1967. Uważani za protoplastów europejskich hipisów wielbili marihuanę, o której legalizację walczyli. Rząd Holandii nie zawsze był bowiem taki tolerancyjny jak dzisiaj. Z tego powodu stworzyli oni “grę Marihuette”, która miała na celu dezinformację policji. Popularne stały się również łapanki, które kończyły się wypuszczaniem prowokatorów, ponieważ zamiast prawdziwej holenderskiej marihuany posiadali oni przy sobie bazylię lub inne zioła, które tylko przypominały konopie.
Palenie haszyszu stało się rytuałem podczas cotygodniowych spotkań grupy Provos, a dążenie do legalizacji centralną zasadą żądań politycznych ruchu. Starcia prowokatorów z władzami doprowadziły do odwołania autorytarnego szefa policji w Amsterdamie w 1966 roku i rezygnacji burmistrza w 1967 roku.
Po tych wydarzeniach Provos rozwiązano, a jego członkowie zajęli się szerzeniem wiedzy o konopiach na własną rękę. Robert Jasper Grootveld i Kornelis „Kees” Hoekert założyli Lowlands Weed Company. Wtedy właśnie zaczęli sprzedawać marihuanę z łodzi mieszkalnej pływającej w jednym z kanałów w centrum Amsterdamu. Zauważyli oni lukę w prawie holenderskim, które zakazywało tylko „suszonych wierzchołków” konopi – oferowali więc swoim klientom małe rośliny i nasiona.
Poczekaj! Mamy dla Ciebie limitowany kod rabatowy na wszystkie produkty marki Cannabis Spot. Wpisz kod CANSPOT10 w podsumowaniu zamówienia.
W 1969 roku przyszedł czas na dekryminalizację holenderskiej marihuany. Władze wydały rozporządzenie mówiące o tym, że policja ma się skupić na twardych narkotykach, zostawiając konopie indyjskie w spokoju. Wernard Bruining, holenderski student wraz z kilkoma przyjaciółmi wykorzystał w 1972 roku ten fakt i przekształcił starą piekarnię w Mellow Yellow, herbaciarnię, w której sprzedawał marihuanę. W międzyczasie rząd Holandii dokładnie przeanalizował swoje przepisy. Przeprowadzono niezbędne badania, które jednogłośnie wskazywały na to, że czas uznać konopie za produkt narodowy.
Zmiana przepisów dotyczących konopi przyciągnęła do Holandii rzeszę fanów zielonego tematu. Banki nasion, które zaczęły powstawać na terenie całego kraju, często należały do osób, które kiedyś potajemnie hodowały konopie w piwnicy. Rozmnażali oni klasyczne odmiany, jak np. White Widow, ale także opracowywali nowe. W krótkim czasie Netherweed – holenderska odmiana konopi z 20% THC stała się produktem pożądanym na całym świecie. Kupowano więc nasiona na terenie Holandii i przemycano je do innych krajów. Holendrzy zauważyli ten proceder i sami zaczęli masowo wysyłać je do klientów na całym świecie.
Wysyłka nasion konopi za granicę nie była jednak legalna, więc wiele historii owianych jest tajemnicą. Za prawdziwych pionierów w hodowli marihuany uważa się Davida Watsona (Sam the Skunkman) i Nevila Schoenmakersa.
David Watson został aresztowany w latach 70 XX. wieku w Kalifornii pod zarzutem prowadzenia nielegalnej hodowli marihuany. Mowa o legendarnej odmianie Skunk #1, która była silniejsza od wszystkich dotychczas znanych odmian konopi.
Miesiąc po tym przyleciał do Amsterdamu z torbą 250 000 nasion, w tym Skunk #1, Original Haze i Afghani #1. Szybko zaprzyjaźnił się z tamtejszymi hodowcami i założył Hortapharm, firmę zajmującą się zbieraniem nasion konopi z całego świata w celu stworzenia stabilnej biblioteki genetycznej i wynalezienia nowych hybryd o pożądanych cechach. Po dziś dzień uważa się go za jedną z najistotniejszych postaci w świecie holenderskiej marihuany.
Niedługo po Skunkmanie pojawił się Nevil Schoenmakers, który co prawda ma holenderskie korzenie, ale urodził się w Australii. W 1976 roku przeniósł się do Holandii, głównie po to, by wziąć udział w konopnej rewolucji. W połowie lat 80 XX. wieku założył Seed Bank of Holland, który zbierał różnego rodzaju szczepy konopi amerykańskich, w tym Skunk #1, Early Girl i Northern Lights. Był także jedną z pierwszych osób, które miały w posiadaniu legendarne hybrydy pierwszej generacji. Należały do nich między innymi: Neville’s Haze, Northern Lights Haze, Super Silver Haze i Nevil’s Skunk.
Ostatecznie Schoenmakers sprzedał swój bank nasion firmie Sensi Seeds, pomógł Arjanowi Roskamowi stworzyć Green House Seeds. Następnie zakończył działalność związaną z propagowaniem holenderskiej marihuany i wrócił do Australii.
Mówiąc o holenderskiej marihuanie nie sposób nie wspomnieć o Sensi Seeds – firmie założonej w 1985 roku przez Bena Dronkersa, która do dzisiaj sprzedaje nasiona marihuany pod tą samą nazwą.
Spod skrzydeł Sensi Seeds wyszły odmiany takie jak:
Najpopularniejszą odmianą Sensi Seeds pozostaje jednak Jack Herer, zwany także: JH, The Jack, Premium Jack lub Platinum Jack. Jest to 55% hybryda sativy, którą palacze opisują jako “błogą, trzeźwą i kreatywną”.
Źródła:
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 139,99 zł.
Dodaj do koszyka0
0
Odwiedź nas na:
Nasze produkty
Podobne artykuły
Debata w Sejmie nad depenalizacją marihuany Komisja kieruje dezyderat do premiera. W trakcie posiedzenia komisji…
Czytaj więcejNa skróty: Rozkwit kultury konopnej Kiedy myślisz o festiwalach konopnych, wyobraź sobie coś więcej niż…
Czytaj więcejCo to jest Cannabe? Cannabe to aplikacja mobilna, która została zaprojektowana, aby wspierać użytkowników w…
Czytaj więcejNiemcy oficjalnie legalizują marihuanę rekreacyjną! Niemcy wkroczyły na nową, historyczną ścieżkę, otwierając rozdział, w którym…
Czytaj więcejBadanie kinetyczne przeprowadzone przez badaczy z National Research Council Canada (NRCC) rzuciło nowe światło na…
Czytaj więcejOstatnio opublikowana analiza EMCDDA i Europolu, zatytułowana „EU Drug Market: Cannabis”, alarmuje, że nielegalny rynek…
Czytaj więcej